Nie podpisano jeszcze aneksu do umowy z PBDiM Mińsk Mazowiecki na budowę łódzkiego tunelu średnicowego, wydłużającego termin jej ukończenia do grudnia 2026 r. Samo opóźnienie jest jednak pewne – przyznaje zarządca infrastruktury w odpowiedzi na nasze pytania. Najważniejszy powód kolejnego przesunięcia to czasochłonne wzmacnianie gruntu pod gęsto zabudowanym łódzkim Śródmieściem.
Aneks w sprawie
opóźnienia, o którym pisaliśmy w połowie marca, nie został jeszcze podpisany, jednak – jak informuje Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP PLK – trwają rozmowy z wykonawcą dotyczące jego zawarcia. Na początku marca bieżącego roku został natomiast podpisany aneks do umowy, obejmujący – między innymi – wykonanie dodatkowego wzmocnienia gruntu pod kamienicami na trasie dużej tarczy za ok. 148 mln zł netto.
Geologia – największy problem
Jakie powody zmiany terminu zakończenia robót podaje zarządca infrastruktury? – Główną przyczyną jest konieczność wykonania wzmocnień gruntu na trasie tunelu pomiędzy przystankiem Polesie a Łodzią Fabryczną w celu zapewnienia bezpiecznej realizacji inwestycji – tłumaczy nasz rozmówca. – Proces ten wymaga szeregu czasochłonnych przygotowań, a także dodatkowych nakładów finansowych. Ponadto wykonanie wzmocnień gruntu na trasie dużej tarczy TBM wymaga czasowego wyłączenia z komunikacji fragmentów ulic, co jest uwzględnione w harmonogramach w taki sposób, aby nie powodować długotrwałych uciążliwości związanych z komunikacją na tym obszarze – kontynuuje. Warto jednak zauważyć, że trasa przejścia tarczy była znana w momencie podpisywania umowy, a wstępne badania geologiczne wykonano na długo przedtem.
Nie jest to pierwsze przesunięcie terminu ukończenia budowy. O poprzednim inwestor poinformował w październiku 2023 r., jednak – jak twierdzi Wilgusiak – sam fakt zmiany harmonogramu miał miejsce o pół roku wcześniej, w kwietniu. Datę oddania tunelu do użytku przesunięto wtedy o rok (z końca 2023 na koniec 2024 r.). – Realizacja tunelu w miejskiej tkance jest wyjątkowo skomplikowanym procesem budowlanym. Przeanalizowano szereg elementów mających wpływ na prowadzone prace, w wyniku których konieczna stała się zmiana terminu zakończenia inwestycji – uzasadnia opóźnienie przedstawiciel PKP PLK.
Jest ponad 60%. Czy termin jest ostateczny?
Nasz rozmówca nie wskazuje jednoznacznie, czy koniec 2026 r. będzie momentem uruchomienia przewozów w tunelu, czy tylko zakończenia prac budowlanych – ani, w tym drugim wypadku, kiedy tunel będzie mógł przyjąć pierwsze pociągi rozkładowe. – PLK SA na bieżąco monitoruje i aktualizuje postęp prac. W przypadku uzasadnionej konieczności podejmowane są rozmowy z wykonawcą w celu ustalenia terminu zakończenia robót i uruchomienia pociągów. Jak już wyżej wspomniano, aktualnie procedowany jest Aneks Terminowy, wydłużający okres realizacji inwestycji na 2026 r. – mówi tylko.
Według inwestora budowa tunelu jest zaawansowana w ponad 60%. Uśredniony wynik nie rozkłada się oczywiście równomiernie na poszczególne elementy inwestycji. Główny, dwutorowy odcinek, drążony przez większą tarczę TBM „Katarzynę”, jest zaawansowany w 45%, co oznacza wydrążenie ok. 1 km z planowanych 2,3 km. Dwie z czterech nitek jednotorowych (o łącznej długości 1432 m) są gotowe, a drążenie trzeciego zaczęło się dopiero
pod koniec lutego – w połowie marca był on gotowy w ok. 4%. – Zaawansowanie budowy podziemnych przystanków wynosi: Polesie – 58%, Koziny – 55%, Śródmieście – 54% – wylicza Wilgusiak. Podane liczby dotyczą betonowej konstrukcji obudowy, nie zaś torów, sieci trakcyjnej i pozostałych elementów koniecznego wyposażenia linii.
Przedstawiciel zarządcy infrastruktury nie odpowiada wprost na pytanie o prawdopodobieństwo kolejnych przesunięć i zmian kwoty inwestycji. Podkreśla tylko, że konieczność wzmocnienia terenu i kamienic w centrum Łodzi do przejścia większej tarczy jest dziś najważniejszym czynnikiem wpływającym na postęp prac, tempo ich wykonywania oraz koszty budowy tunelu średnicowego.